Jakim algorytmem przeliczyć wartość ludzkiego życia? Czy będzie to wielkość zgromadzonego przez niego majątku, wkład w społeczność, czy jego wartość, jako człowieka prawego? Trochę na przekór reżyser Paolo Virzi próbuje odpowiedzieć na to pytanie, a odpowiedź będzie adekwatna do czasów, w których żyjemy.
KAPITAŁ LUDZKI to ciekawie opowiedziana historia dwóch rodzin, których losy zapętlają się, na skutek nieprzewidzianego wypadku. Fabuła podzielona na cztery części szczegółowo przybliża nam sytuację i problemy, z którymi borykają się bohaterowie. Virzi podzielił ich na grupy społeczne. Od najuboższych po średnią klasę do milionerów. Podzielił bohaterów na materialistów, tych bardziej łakomych na pieniądz, tych którzy wykorzystać chcą je dla dobra społeczności i tych, którzy dostrzegają możliwość zbicia majątku na krzywdzie ludzkiej.
Film ten to bardzo prosto opowiedziana historia. Mocno zarysowane postaci, wręcz charakterologicznie skrajne ukazują nam przekrój społeczeństwa w mikro skali. Autor wplątuje je w kryzys ekonomiczny, stawia na ostrzu noża ich życiowe plany i karze dokonywać wyboru. Virzi nadzieję widzi w ludziach młodych nie obarczonych nadmiarem bogactwa. Antykapitalistyczne nawoływania przecinają się praktycznie przez każde ujęcie. Mnie osobiście daleko do pokładania nadziei w przyszłość ludzkości w osobach niestabilnych emocjonalnie, czy z problemami psychicznymi, jednak Virzi widzi ich bardziej, jako studnię ideałów.
KAPITAŁ LUDZKI to ciekawy dramat. Inne spojrzenie na ludzkie zachowania w skrajnych przypadkach. Czy jednak pozostanie mi na dłużej w pamięci? Nie sądzę. To jeden z tego typu filmów, które mimo wysokiej jakości przechodzą bez echa.
Moja ocena: 7/10
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Jeśli nie chcesz obrażać to pisz, co ślina na język przyniesie :-))