To bardzo zgrabna komedia. Pastisz horrorów o potworach, od alienów po szczęki do gremlinów włącznie.
Żeby nie zdradzać fabuły, powiem tylko, że na ziemię spada tajemniczy stwór, który niczym wampir, żywi się krwią istot żywych.
Mogę powiedzieć, że z pewnością zabawny jest pomysł ostatecznego rozwiązania kwestii potwora z głębin. Z jednej strony absolutnie prostacki, z drugiej tak prosty, że aż ciężko na niego wpaść. Może całość nie zabija śmiechem, ale zarówno dialogi, jak i postaci mogą przywołać kilka, mocnych spazmów.
Polecam, jako irlandzką ciekawostkę na urozmaicenie.
Moja ocena: 6/10
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Jeśli nie chcesz obrażać to pisz, co ślina na język przyniesie :-))