Brak sensownych propozycji filmowych zmusza mnie do nadrabiania zaległości. I póki co nie ma powodów do żalu. Kolejnym świetnym wyborem okazał się bowiem film STAN ŁASKI. Genialna obsada oraz ciekawa fabuła sprawiły, że seans okazał się bardzo przyjemny.
STAN ŁASKI to film dla fanów kina gangsterskiego. Wprawdzie nie ma tu okrojonego na wielką skalę konfliktu, to jednak scenariusz skupia się na iskrzeniu pomiędzy dwoma mafijnymi "domami". Akcja rozgrywa się w Hell's Kitchen, dzielnicy zdominowanej latami przez Irlandczyków, u schyłku lat 80-tych, lat w których dotychczasowy system zostaje powoli wypierany przez zmiany społeczne.
Rodzina Flannery to poniekąd soczewka, w której odnajdujemy wpływ tych zmian. Starszy brat [Ed Harris], szef gangu jest zwolennikiem zdroworozsądkowych zmian, w których sam próbuje się odnaleźć. To przede wszystkim biznesmen, który w każdej nowej sytuacji doszukuje możliwości szybkiego zysku. Wchodzi więc w układy z mafią włoską, a to nie podoba się jego młodszemu bratu [Gary Oldman]. Jackie stanowi trzon konserwatywny tej fabuły. Tradycjonalista, stojący na straży dawnego ładu i za wszelką cenę próbujący utrzymać dawny porządek. Człowiek wybuchowy, nieujarzmiony charakter, psychol. Kiedy po latach niebytu powraca w rodzinne strony przyjaciel Jackiego [Sean Penn] sprawy wewnątrz rodziny zaczynają się mocno komplikować.
Obraz ten balansuje pomiędzy wątkiem kryminalnym, a gangsterskim. Scenariusz nie należy do wyjątkowo oryginalnych, a większości skojarzy się z filmem Scorsese INFILTRACJA. Reżyser umiejętnie rozkłada siłę przekazu pomiędzy relacjami w rodzinie Flannery, a kryminalną intrygą, rodzinnymi niesnaskami i zwykłymi ludzkimi ułomnościami. Fajnie zarysowano charaktery. Tutaj na pierwszy plan rzuca się postać zwariowanego Jackiego, w którego genialnie wcielił się Gary Oldman. STAN ŁASKI to jednak nie tylko Oldman, Penn i Harris, ale i mocny drugi plan.
Polecam! To film różnorodny. Nie oparty wyłącznie na konfliktach i gangsterskich porachunkach. Porusza również wątek etyczny. Zdrada, lojalność, czy chciwość to tematy, które zbliżają nas do bohaterów, bo dotykają nas osobiście każdego dnia. Film wprawdzie nie posiada wybuchowej akcji, buduje napięcie jednak na tyle skutecznie, by dać się pochłonąć.
Moja ocena: 7/10
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Jeśli nie chcesz obrażać to pisz, co ślina na język przyniesie :-))