Strony

poniedziałek, 10 sierpnia 2015

BLACK WIDOW [1987]






Z pewnością do jednych z najbardziej znanych filmów reżysera CZARNEJ WDOWY Boba Rafelsona należy LISTONOSZ ZAWSZE DZWONI DWA RAZY. Mocny, erotyczny thriller z genialnym duetem Jessica Lange i Jack Nicholson. W podobnej nucie utrzymany jest kryminał CZARNA WDOWA. Wprawdzie nie jest on tak bardzo nasycony emocjonalnie co "Listonosz...", mimo to jest to gatunek, który ostatnio został zepchnięty do lamusa.



Rafelson stworzył ciekawą kryminalną intrygę z wieloma twistami. Historia opowiada o młodej, pięknej kobiecie, która poślubia starszych od siebie i bardzo bogatych mężczyzn. Pod przykrywką wielkiej miłości i oddania kryje się chłodno kalkulująca zabójczyni. W ślad za jej kolejnymi ofiarami podążała będzie ambitna Pani detektyw.



Sam obraz nie jest wulkanem emocji. Jest chłodny, trochę surowy, a fabuła skupia się wyłącznie na obsesji Pani detektyw, jej drążeniu tematu w rozwikłaniu przyczyn tajemniczych zgonów i usilnym próbom udowodnienia zabójczyni jej winy. To co jednak skupia uwagę to dobrze poprowadzona fabuła. Historia wciąga, intryguje, a zawiłości między Paniami, ich konsekwencja i ambicja nadają akcji tempa.
CZARNA WDOWA to przede wszystkim dobrze zarysowany kryminał, który do końca pozostawia nas w zawieszeniu i oczekiwaniu. Można zarzucić filmowi beznamiętność, jednak Ci którzy poszukują ciekawych kryminalnych historii z fajnym twistem powinni być zadowoleni. W bonusie fajny duet pięknych dam - Debry Winger i diabolicznej Theresy Russell.
Moja ocena: 7/10

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Jeśli nie chcesz obrażać to pisz, co ślina na język przyniesie :-))