Bardzo średnia obyczajówka o dorastaniu i wchodzeniu w dorosłość.
Całkowicie przeciętny film, który można obejrzeć, ale nic się nie stanie, gdy ten tytuł się ominie.
Jedyną ciekawostką może być udział syna Stellan Skarsgård 'a, tego brzydszego niestety ;-))
Moja ocena: 4/10
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Jeśli nie chcesz obrażać to pisz, co ślina na język przyniesie :-))