Strony

czwartek, 26 czerwca 2014

UNDER THE SKIN [2013]




Jonathan Glazer nie przyzwyczaja nas do swoich filmów. Jego różnorodność w wyborze filmowej stylistyki z filmu na film robi się coraz ciekawsza. SEXY BEAST razi nasze oczy kolorami i kryminalną rozgrywką, BIRTH wciąga w machinę mistyfikacji, by w POD SKÓRĄ totalnie pomieszać nam w głowie psychologicznym sci-fi. Z premedytacją użyłam sformułowania "pomieszać w głowie", bowiem odbiór tego filmu nie jest prosty. Mocno kontrowersyjny, z zagadkową treścią i jeszcze większą ilością symboliki poukrywanej skrzętnie między kadrami. Tego filmu nie można rozgryźć w pięć minut po obejrzeniu. W prawdzie sam film może wydawać się porytym smętem, krzywdą byłoby go jednak tak płytko oceniać. Sedno tej opowieści jest ukryte "pod skórą" fabuły.



Główną bohaterką filmu jest piękna i tajemnicza Laura. Niewiele dowiadujemy się o niej, prócz tego, że przybyła z ciemnego i bezkresnego kosmosu. Nie wiemy dlaczego znalazła się w Szkocji, nie wiemy po co i jaki cel przyświeca tej obecności. Wiemy, że nie jest sama, są z nią pobratymcy, którzy tak jak ona są predatorami. 
Glazer ufoka ubiera w skórę pięknej kobiety, która wabi mężczyzn swymi kształtami i urokiem. Laura jak modliszka, bez krzty emocji i wysiłku poświęca kolejne ofiary. Laura hipnotyzuje, omamia, osacza będąc zimną i bez skrupułów. Każdy kolejny mężczyzna jest dla niej wyłącznie obiektem, celem, koniecznością.



Problemem tego obrazu jest monotonia. Z jednej strony można ją uznać za zamierzoną, z drugiej mocno osłabia odbiór filmu. Jednak ogromnym atutem jest drugie dno ukryte tuż pod powierzchnią wydawałoby się błahej fabuły. 
Laura, kosmita, w oczach Glazera nie jest wyłącznie maszyną, robotem, choć może się tak z początku wydawać, gdy ze szwajcarską precyzją przeprowadza kolejne egzekucje. Bez czucia, bez emocji, machinalnie. Jest jak żołnierz, który wykonuje kolejne zlecone zadanie. Wydaje się istotą perfekcyjną w swoim fachu. Nie obarczona sumieniem, moralnością, empatią. Jej czujność zostaje uśpiona, gdy budzą się w niej pierwsze oznaki współczucia wobec ofiary. Ta ludzka słabostka jest równoczesnym przebudzeniem. Pojawia się bunt, myśl o wolności  i samodzielności. Wkracza w świat ludzkich emocji. Jest jak dziecko, które otwiera oczy, doznaje przebudzenia, obarczone ogromną dawką naiwności i ciekawości. Laura pragnie zbudować relacje z człowiekiem. Problem w tym, że człowiek pozbawiony emocji jest największym zagrożeniem, a mała chwila nieuwagi sprawia, że ofiara przeistacza się w kata.



Ogromny jest potencjał tego filmu i niekoniecznie został on zaprzepaszczony. Film wymaga o wiele więcej uwagi i cierpliwości niż większość z przeciętnych obrazów. Pod skórą tej historii kryje się smutna konstatacja, którą zna każdy z nas. Człowiek to najgroźniejszy z predatorów, a współczucie i naiwność jest dla niego jedynie pożywką. Glazer  nie gloryfikuje zachowań skrajnych, wręcz przeciwnie. Przestrzega i uczula, że współodczuwanie i dobroć nie są regułą, a okazja potrafi wybudzić w każdym z nas demony. 
Z pewnością nie jest to łatwy obraz w odbiorze, ale zasługuje na uwagę. Glazer w POD SKÓRĄ stał się mistrzem drugiego planu. Ukryta treść, a na powierzchni hipnotyzujące kadry i genialna wprost ścieżka dźwiękowa. Film z pewnością prostuje zwoje mózgowe, ale klimat i aura tego filmu są nieprzeciętne.
Moja ocena: 7/10

3 komentarze:

  1. Hm, nadal nie bardzo wiem, o czym ten film jest. Będę musiał sam obejrzeć.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hmm, a myślałam, że opisałam to w drugim akapicie... ale chwila już pomagam "Tajemnicza brunetka (czterokrotnie nominowana do Złotego Globu Scarlett Johansson) przemierza szkockie drogi, polując na samotnych mężczyzn-autostopowiczów. Zwabieni przez atrakcyjną kobietę pasażerowie są usypiani i przewożeni na odludną farmę, gdzie czeka ich szokujący i okrutny los…" - choć nie byli to autostopowicze i nie byli usypiani, co do odludnej też trudno ocenić :D mam nadzieję, że pomogło, jak nie... to zawsze możesz skrytykować opis na filmwebie :-) a sam film polecam - świetny. z każdym dniem odbieram go coraz lepiej i już dzisiaj podnoszę ocenę do 8/10 :D

      Usuń
  2. Przypomniałaś tytuł , którego swego czasu szukałem i jakoś o nim zapomniałem.,, Sexy Beast'' zajebiście lubie , Glaser to zdolniacha , wpisuje na wishlistę ,poza kolejką'.

    OdpowiedzUsuń

Jeśli nie chcesz obrażać to pisz, co ślina na język przyniesie :-))