Takie animacje jak MARY & MAX, czy FANTASTYCZNY PAN LIS Wesa Andersona na długo pozostają w pamięci. Nie tylko ze względu na swoją piękną fabułę, ale na wizualne aspekty. Te dwa filmy reprezentują gatunek animacji zwanej poklatkową. Żadne komputerowe wygibasy, jedynie precyzja, naturalizm i ciężka praca. To wyjątkowe filmy. Przepiękne w swojej strukturze, ale i mądre. Do mojej ulubionej dwójki dodaję ANOMALISĘ - najnowsze działo autora wielu błyskotliwych scenariuszy do filmów, które odniosły ogromny sukces oraz reżysera obrazu SYNEKDOCHA, NOWY JORK. Ta animacyjna perełka powstała przy współpracy Kaufmana z twórcą wielu animacji poklatkowych Dukem Johnsonem.
ANOMALISA to quasi dystopiczny traktat o technokratycznej rzeczywistości. Główny bohater Michael Stone przyjeżdża do Cincinnati na konwent, w którym będzie głównym mówcą. Autor poczytnego poradnika dla pracowników obsługi klienta przeżywa życiowe rozczarowanie. Upadające małżeństwo i przyziemna, schematyczna praca sprawia, że bohater przestał odnajdywać siebie. Kiedy poznaje Lisę, Michaleowi świat staje u stóp. Przez krótką chwilę uwierzy, że nie zmieniając siebie zmieni swoje życie. Lisa ma być przepustką do nowego świata. Świata, w którym zerwie z przyziemnością, schematyzmem, w którym Lisa będzie powiewem świeżości w skostniałej rzeczywistości. Ułuda i idylla nie trwa wiecznie, a neurotyzm Michaleowi szybko da się we znaki.
Charlie Kaufman swoim scenariuszem kreśli nam ponury obraz rzeczywistości. Świata, w którym postępująca uniformizacja i rutyna zniszczyły ostatnie przebłyski indywidualizmu i kreatywności. To świat technokratyczny, w którym dominuje ślepe podporządkowywanie się narzuconym normom. Michael jest człowiekiem zdystansowanym, który oczekuje od życia więcej, niż może mu ono dać. Jest w nim pełna doza obłudy. Poszukiwanie pasji, namiętności, erotycznego spełnienia, które ma mu dać namiastkę życia, które utracił. Michael popadł w pułapkę codzienności, rutyny, z której wprawdzie nie potrafi się wydostać, ale podejmuje próby. Ważny przy tym jest jego związek z kobietami, które wydają się nie spełniać jego oczekiwań.
ANOMALISA bezbłędnie oddaje świat i ludzi, którzy nas otaczają. Przybieranie wielu masek, pod którymi ukrywa się rzeczywiste emocje. Szukanie spełnienia w ryzykownych działaniach, gdy życie wydaje się mdłe i nijakie. Podejmowanie prób przebudzenia się z letargu, który oferuje nam życiowa rutyna. Świat zamieszkują pozbawione emocji, posłuszne roboty, praca-dom-dom-praca, brak zainteresowań, pasji. Michael Stone, bohater ANOMALISY jest ostatnim romantykiem, któremu może nie zawsze się udaje, ale przynajmniej podejmuje próby, by coś zmienić.
Polecam. Przepiękna animacja dla dorosłych, która skłania do myślenia.
Moja ocena: 7/10 [mocne 7,5]
0 komentarze:
Prześlij komentarz
Jeśli nie chcesz obrażać to pisz, co ślina na język przyniesie :-))