Zmarnowany czas przy komedii, w której nic nie jest pewnego do końca.
Sprzedawca ubezpieczeń, któremu wydaje się być najcwańszym facetem na ziemi, zostaje skutecznie przechytrzony.
Gdyby nie obsada, znakomita, nie rzuciłabym temu psu nawet kości. Fatalna realizacja, jak na tak dobry pomysł.
Aktorzy próbowali wszelkich sztuczek. Są genialni, ale cóż z tego. Reżyserka przedstawiła nam wijący się makaron, który nie ma końca. Nuda.
Moja ocena: 3/10
0 komentarze:
Prześlij komentarz
Jeśli nie chcesz obrażać to pisz, co ślina na język przyniesie :-))