To typowy kryminał biurowy potwierdzający zasadę, że pozory mylą. Wredna szefowa i z pozoru niewinna pracownica. Jedna manipuluje drugą, co prowadzi do niechybnej śmierci.
Nie jest to wyjątkowo oryginalny scenariusz. A i historia dość banalna. Jedni robią z tematu komedie (np. HORRIBLE BOSSES), inni tragedie. Mimo wszystko w takim wydaniu wolę komedie.
Póki co skusiłam się na tą pozycję ze względu na udział Kristin Scott Thomas. I nie zawiodłam się. Aktorka jest wyśmienita. W każdej roli doskonała. Szkoda, że to Francuzi potrafią wykorzystać jej talent. Z pewnością traci na tym kino światowe.
Przeciętniak, ale potrafi utrzymać w napięciu do końca. Swoją drogą przez cały czas zachodziłam w głowę, co to za intryga została skrzętnie uknuta.
Moja ocena: 6/10
0 komentarze:
Prześlij komentarz
Jeśli nie chcesz obrażać to pisz, co ślina na język przyniesie :-))