... czyli jak się poluje w Rosji. Aleksander Rogożkin, którego większość zna za bardzo dobrą KUKUŁKĘ, przedstawia nam obraz Rosjanina, który niczym nie odstaje od znanych nam stereotypów.
A historia jest dość zabawna. Oto młody, ambitny pisarz z Finlandii postanawia wybrać się do Rosji, by napisać książkę o tradycji tamtejszych polowań. Jego naiwność i motywacja jest tak wielka, że mógłby nią przenosić góry. Szybko jednak staje oko w oko z rosyjską kulturą.... picia. I z polowania robi się jedna wielka parodia. A jedyne co z niego wyniesie to potężnego kaca.
Cóż nie będę oryginalna stwierdzając, że bohaterowie to zbiorowisko ciekawych osobliwości, z których żaden nie stroni od kieliszka. Wróć... szklany. Każdy tu pije. Chłop pije, policjant pije, generał pije, nawet niedźwiedź pije. Hektolitry wlewanego w ciała bohaterów alku wytwarza wokół nich taką aurę, że wszyscy spragnieni wyczuwają alkohol na kilometr. Ich narodowa tradycja, jaką jest picie sprawia tyle zabawnych sytuacji, że można paść pokotem. Polowanie na dziką zwierzynę kończy się ustrzeleniem krowy, a połów ryb - wysadzeniem dynamitem sosny. O transporcie bydła myśliwcem bombowym nie wspominając. Oczywiście bohaterowie są tak przepełnieni promilami, że zamiast łosi widzą białe saskłacze. Pije się za wszystko, o wszystko i za wszystkich. A brak okazji jest nadal wyśmienitą okazją, by przechylić niejedną szklankę. A jak ręka zdrętwieje, to koledzy przechylą delikwenta tak skutecznie, że alkohol sam wśliźnie się do otworu gębowego. Nic w przyrodzie nie ginie, a w przyrodzie ruskiej alkohol przetrwa nawet szczury i karaluchy.
Ubawiłam się setnie. Rogożkin nie obala mitu ruska. Ale jego obraz pijaka jest niesamowicie sympatyczny. Bohaterowie są mega zabawni, trochę głupkowaci i nieporadni. Nie sposób ich nie polubić. A sytuacje, w które wplątują się przez alkohol są przekomiczne. Mając na względzie KUKUŁKĘ i teraz OSOBLIWOŚCI NARODOWEGO POLOWANIA nachodzi mnie ochota na kolejne filmy z rąk Rogożkina. Trzeba oddać potrafi z bardzo poważnych tematów sklecić naprawdę lekkie i zabawne kino.
Moja ocena: 7/10
0 komentarze:
Prześlij komentarz
Jeśli nie chcesz obrażać to pisz, co ślina na język przyniesie :-))