Morgan Spurlock po obżeraniu się hamburgerami w Super Size Me (2004), czy poszukiwaniu Where in the World Is Osama Bin Laden? (2008) zadał sobie trud, by pomóc nam zrozumieć product placement, sponsoring, czy reklamę we współczesnej kulturze.
Czy mu się udało ?
Cały czas zastanawiam się, co autor miał na celu. Przedstawianie prawd ogólnie znanym ogółowi "trąci myszką". Reklamy kłamią, ogłupiają, zaśmiecają nam mózgi i to wiadomo od dawna. Więc po co kręcić na ten temat dokument ? Dobrze wiemy, że bez sponsorów i product placement nie powstałoby 99% filmów na świecie. Więc o co chodzi ? Autor dość pobierznie przelatuje przez kluczową, w całym tym bałaganie kwestię, sprzedawania się. Niestety nie rozwinął tej tezy. Dał jej umrzeć śmiercią naturalną i to bez większego echa. A szkoda. Moim zdaniem tu właśnie jest pies pogrzebany.
Muszę jednak przyznać, że pomysły z reklamami były nawet zabawne. A sam produkt w postaci szamponu do włosów dla ludzi i koni jest dla mnie równie kosmiczny, co pięciopalczaste buty :-))) W każdym bądź razie widać, że autor miał z tego niezły ubaw, a cała ta szopka ze sponsorami to niezły wymyk na produkcję filmów za nieswoją kasę.
Bardzo średni i mnie osobiście nie przekazał nic, czego bym wcześniej nie wiedziała.
Moja ocena: 5/10
0 komentarze:
Prześlij komentarz
Jeśli nie chcesz obrażać to pisz, co ślina na język przyniesie :-))