Film o o krwiożerczej oponie, która rozsadza głowy mocami
psychokinetycznymi, zgniata wszystko po drodze, po czym reinkarnuje się w
tricykl był w swoim absurdzie naprawdę zabawny. Nowego filmu Quentin Dupieux absolutnie nie kupuję.
Odnoszę wrażenie jakby RUBBER od WRONG dzieliły lata świetlne. WRONG jest dla mnie pozbawiony tej świeżości z RUBBER, na rzecz wyimaginowanego, absurdalnego świata. Świata, który mnie nie bawi i którego nie rozumiem.
Ten film do mnie absolutnie nie przemawia. Wręcz śpię na nim, jak suseł. A szkoda wielka, ponieważ mając na względzie RUBBER miałam ogromną nadzieję, na mega wypasiony, zabawny autentyk. A dostałam przegadany bełkot o niczym.
Moja ocena: 1/10
Jak dla mnie to tytuł tego filmu mówi wszystko - Wrong, czyli jedna wielka pomyłka!!!
OdpowiedzUsuńNo właśnie, zaskoczyło mnie to kompletnie. Bardzo mi się podobał RUBBER, więc liczyłam na to samo, a nieśmiało na więcej. A tu taki zong :-)
OdpowiedzUsuń