Kontynuacja losów debili z holenderskiego zadupia. Pamiętam, jak po NEW KIDS TURBO brzuch mnie bolał ze śmiechu przez parę godzin. Tak zajebistej komedii nie widziałam od czasów TRAILER PARK BOYS. Tym razem niewiele się zmienia. Ta sama ekipa kompletnych kretynów. Ten sam bezdennie głupi żart. To samo miasteczko. Tylko konflikt tym razem z ekipą innych kretynów z konkurencyjnego miasteczka.
Zapowiadało się przyjemnie. Jak na niedzielny ranek dobry "nastrajacz" humoru. Jednak coś chyba panom nie wyszło. Przez cały czas zastanawiałam się co poszło nie tak, skoro zachowano formę pierwszej części. Czy żart mniej głupi, czy chłopaki zmądrzeli, czy mnie przestało to bawić... nie wiem :-))) W każdym bądź razie w pamięci nadal tkwi genialny NEW KIDS TURBO, a tą część pozostawię głęboko w poczekalni.
Moja ocena: 5/10
0 komentarze:
Prześlij komentarz
Jeśli nie chcesz obrażać to pisz, co ślina na język przyniesie :-))