Ostatnimi czasy nastąpił wysyp thrillerów szpiegowskich - TINKER TAILOR SOLDIER SPY, THE DEBT, PAGE EIGHT, czy L'AFFAIRE FAREWELL.
W tym filmie mamy wszystkie motywy filmu szpiegowskiego, pod który można podpiąć THE DOUBLE. Agenci, Rosjanie vs.Amerykański wywiad, krety itp. itd. Lubię ten gatunek thrillerów i może dlatego też stawiam poprzeczkę zbyt wysoko. Jednakże, tytuł ten absolutnie mnie nie zachwycił, wręcz zdziwił swoją miernotą.
Powielają się schematy, nie ma nic ze świeżości, która tak mnie ujęła w TINKER TAILOR SOLDIER SPY. Cóż z tego, że są tu świetni aktorzy, skoro scenariusz jest drętwy jak nieboszczyk pod taflą lodu. Jeśli do tego scenarzysta odkrywa nam wszelkie tajemnice na początku filmu, to nie mamy motywacji, aby seans kontynuować. Bo i po co, skoro element zaskoczenia prysł, jak z bicza trzasł. Wszystkie karty odkryte, a ja się już tylko zastanawiam, co jeszcze spieprzą by się pogrążyć.
Słabe to było, ale zbyt lubię Richard'a Gere, żeby sobie odpuścić ten tytuł.
Moja ocena: 4/10